zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Max Factor - Healthy Skin Harmony, Miracle Foundation SPF 20, Podkład do twarzy

 
Od producenta :

Podkład Healthy Skin Harmony Miracle to produkt wielozadaniowy - pozwala osiągnąć nieskazitelny i promienny, zdrowy wygląd cery po jednej aplikacji.24 godziny nawilżenia dla doskonale odżywionej cery. Ochrona przed słońcem (zawiera filtr SPF 20). Absorbent sebum zapewnia matowe wykończenie. Wzbogacony o witaminy. Dostosowuję się do potrzeb Twojej cery przez cały dzień.

Skład :
Aqua, Cyclopentasiloxane, Propylene Glycol, Glycerin, Titanium Dioxide, Dimethicone, Talc, Phenylbenzimidazole Sulfonic Acid, Aluminum Starch Octenylsuccinate, PEG/PPG-18/18 Dimethicone, PVP, Sodium Chloride, Phenoxyethanol, Sodium Hydroxide, Trihydroxystearin, Arachidyl Behenate, Caprylyl Glycol, 1,2-Hexanediol, Methicone, Parfum, Sodium Benzoate, Silica, Acrylonitrille/methyl Methacrylate/vinylidene Chloride Copolymer, Synthetic Wax, Polyglyceryl-4 Isostearate, Hexyl Laurate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Tocopheryl Acetate, Panthenol, Niacinamide, Ethylene Brassylate, Behenic Acid, Polyethylene, Hexyl Cinnamal, Benzyl Benzoate, Isopropyl Titanium Triisostearate, Citronellol, Linalool, Eugenol, [+/-], CI 77492, CI 77491, Ci77499



Cena :
Około 30 zł / 50ml

Właściwości :
Kryjące
Ochronne
Nawilżające
Ujednolicające  

Cera :
Wrażliwa
Dojrzała
Normalna
 
Formuła :
Zapachowa
 
Opakowanie :
Z pompką


Zazwyczaj często zmieniam podkłady, chodź różnie trafiam. Ten podkład kupiłam jeszcze na promocji w Rossmannie. Zamknięty jest w eleganckim opakowaniu, z pompką, która nie zacina się aż do samego końca. Zapach podkładu jest delikatny, prawie niewyczuwalny. Starałam się wziąć dosyć jasny kolor, więc nie miałam zbytniego problemu z dostosowaniem go do twarzy, zazwyczaj sam się dostosowywał. Konsystencja była jak dla mnie idealna, nie za gęsta i nie za wodnista, dzięki czemu idealnie rozprowadzał się na twarzy. Co do działania to nie mam zastrzeżeń, ładnie wyglądał na twarzy, utrzymywał się praktycznie cały dzień. Wiadomo, że z czasem świecił się w strefie T, ale to do delikatnych poprawek pudrem i można było dalej działać. Nie zauważyłam, żeby robił plamy i znikał z twarzy bez powodu. Zazwyczaj nie zostawiał też śladów na ubraniu, więc byłam bardzo zadowolona z działania. Na sam koniec jedynie ciężko go było wydostać z opakowania, ale poradziłam sobie pędzelkiem. Co do krycia to nie jest satysfakcjonujące, wszystkie krostki są widoczne nawet po przykryciu, może nie tak jak bez, no ale jednak widać, więc krycie określiłabym jako średnie, taki przeciętny pod tym względem. Więc jak ktoś ma wygórowane wymagania względem tego to na pewno nie będzie zachwycony. Osobiście nie jest zły i dla nie wymagających będzie dostatecznie dobry.

 Posiadaliście?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz