zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Opróżniamy nasze kosmetyczki! - Czyli pierwsze wyzwanie od TrustedCosmetics

Pierwszy raz biorę udział w takich wyzwaniach i w sumie jestem ciekawa co z tego wyjdzie. Na pierwszy ogień idzie pierwsze wyzwanie, czyli opróżnianie naszych kosmetyczek. Co prawda trudno mi było pomieścić wszystko czego używam w drobnej kosmetyczce, ale myślę, że dałam radę i uda mi się wszystko ładnie wam zaprezentować.
No to,
Trzy...
Dwa...
Jeden...
Zaczynamy!


Na początek przedstawię wam całe moje zgromadzenie kosmetyków jakie udało mi się pomieścić w aparacie, jest to w sumie mały zalążek tego co jeszcze posiadam, ale w sumie nie chodzi  o to by się chwalić więc nie było potrzeby tyle tego wyciągać. 
W opróżnianiu mojej kosmetyczki było najgorsze to, że jej w sumie nie posiadam, mam skromną toaletkę w pokoju gdzie mieszczą się wszystkie dobytki których na bieżąco używam, począwszy od szamponu kończąc na lakierze do paznokci.
Spytacie jak się pakuję, albo czy nie noszę czegoś w torebce? Odpowiedź jest prosta, na wyjazdy pakuję wszystko w reklamówki, jak typowy chłop, pozatykam to jeszcze ubraniami i jestem gotowa. A do pracy  noszę jedynie skromny błyszczyk i mini perfumetke której i tak w większości czasu nawet zapominam używać. 

 

Na rynku jest teraz tak duży wybór kosmetyków, że czasem przy dużym nadmiarze i tak idziemy kupić jakąś nowinkę, mimo iż wiemy, że będzie musiała poczekać na swoją kolej, przy najmniej ja tak mam.
Duża ilość kosmetyków mobilizuje mnie do prowadzenia tego bloga, bo wiem, że muszę jeszcze to opisać, to, bo akurat się kończy albo już dobrze przetestowałam. Taka moja mała motywacja. 

Starałam się wczoraj i kombinowałam jak tu zrobić ładne zdjęcie w jakiejś kosmetyczce kosmetyków których najczęściej używam i w sumie wydumałam, nie jest jakieś super bo czasem mój aparat różnie sobie z tym radzi tak jak widać powyżej na zdjęciach, ale myślę, że jakoś ten post wyjdzie pozytywnie. 


Na pierwszy ogień jest puder sypki z Manhattan, kupiłam go już spory kawałek czasu, służy mi jedynie kiedy cera mi się świeci, dobrze sobie radzi, ma gąbeczkę w środku i jest mega wydajny. Kolejnym jest błyszczyk z Bell, którego prawie nie widać na zdjęciu, zazwyczaj odświętny kosmetyk którego używam do kościoła, lub ewentualnie na jakieś większe wyjścia. Nadaje ustom bardzo ładny kolor, ale kiedyś o tym stworze jeszcze post, chyba, że będzie to w kolejnym wyzwaniu. Obok błyszczyka leży mój balsam z Perfecty, bardzo ładnie pachnie, jest wydajny, dobrze się go użytkuję jednak coś mi czasami w nim nie pasuje, ale nie wiem jeszcze co. Tam gdzieś w głębinie mojej kosmetycznej rozpaczy jest także tusz do rzęs z Pierre Rene którego używam również na wyjątkowe okazje, dlatego chyba gdzieś mi się zaklinował nawet do zdjęcia, ładnie podkreśla moje krótkie już rzęsy, muszę chyba zacząć znów używać jakiejś odżywki do nich. Następnie znany chyba wszystkim Super BB od Skin79 mam go z któregoś pudełka IndpiredBy, w sumie kupiłam je dla niego i dobrze zrobiłam bo jestem zadowolona, bardzo dobry, jak będę miała okazje jeszcze coś przygarnąć z tej firmy to się nie zawaham. Obok znajduje się Loreal Paris podkład 24h matte mój dotychczasowy podkład którego używam codziennie i który jeszcze nie ma mnie dość, trzymam go w półce na stojąco bo inaczej czasami odmawia mi posłuszeństwa, nadaje twarzy ładny wygląd bez efektu maski, co jest u mnie ważne. I na ostatek mój codzienny krem nawilżający i łagodzący z Dermedic mój poranne wybawienie w nawilżeniu, dobrze sobie radzi dobrze, do tego również bardzo wydajny, mała ilość kremu a twarz ładnie nawilżona i tak ma być!
A teraz pokaże co w tej kosmetyczce szumiało, żeby nie było... 

DSC08011.JPG DSC08012.JPG DSC08013.JPG
DSC08014.JPG DSC08015.JPGDSC08016.JPG DSC08017.JPG DSC08018.JPG

A wy co posiadacie w swoich kosmetyczkach i co sądzicie o takich wyzwaniach? 

11 komentarzy:

  1. O widze kilka kosmetyków, które mi totalnie nieodpowiadały :D za to BB, choruję na nie od jakiego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. hah! u mnie też pikowana kosmetyczka, ale turkusowa :) bardzo podoba mi się to wyzwanie!

    OdpowiedzUsuń
  3. hihi u mnie o wiele więcej mazideł... muszę się za nie zabrać porządnie:) obserwuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale u Ciebie spore zbiory :) Skin79 bardzo lubię :)
    Również biorę udział w tym wyznaniu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też na co dzień nie używam kosmetyczki. Bardzo chciałabym przetestować kilka kosmetyków Pierre Rene lub Bell, jak u Ciebie się sprawdzają? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O rany ale ty tego masz ;p świetne wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nooo..gromadka nie zła...Wspaniale się prezentują

    OdpowiedzUsuń
  8. Ze zdjęć trochę rzeczy kojarzę, ale z samej zawartości kosmetyczki nie znam nic, więc z ciekawością czekam na kolejne tygodnie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny zestaw, sporo tego :) Zapraszam również do mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię ten puder z manhattana :)

    OdpowiedzUsuń
  11. To jest tylko zalążek? :D Wow :D Również biorę udział w wyzwaniu Trusted Cosmetics. Jest to także moje pierwsze wyzwanie tego typu :)

    OdpowiedzUsuń