zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Kosmetyki do pielęgnacji twarzy - Czyli kolejne wyzwanie od TrustedCosmetics

W tamtym tygodniu opróżnialiśmy swoje kosmetyczki, w tym tygodniu mamy za zadanie pokazać kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Szczerze mówiąc nie mam ich jakoś zbytnio wiele, w sumie tylko tyle co mi potrzeba, mimo, że ciągle coś nowego trafia w moje ręce to jednak jakoś moje zasoby w tym kierunku nie rosną, a szkoda. Zazwyczaj używam zaledwie kilku kosmetyków, są to w sumie albo żele do mycia twarzy albo kremy nawilżające do twarzy, kiedyś kiedy miałam więcej czasu używałam jeszcze maseczek do twarzy, których w sumie trochę posiadam jednak zapomniałam o nich nawet i nie są niestety zamieszczone na zdjęciu, no ale trudno. Do tego wyzwania zaliczyłam też kosmetyki do makijażu, bo w sumie dla mnie to też część pielęgnacji, bez makijażu jak to mówią jak bez twarzy, więc mimo, że kolejne wyzwanie tyczy się tego tematu to jednak jakąś cześć pokazałam w tym, ale nie załamujcie się, tego jest zdecydowanie więcej, więc nie ma co się przejmować, reszta oczywiście ukaże się w kolejnej edycji.
Teraz czas na pokazanie całości swoich zasobów jakie udało mi się uchwycić :


Niektóre rzeczy ze zdjęcia szczerze mówiąc dopiero czekają na testowanie, które już na dniach będę prowadziła, a pozostała część szykuje się do tego aby w końcu wyszły na świat w moim poście. 
Kilka produktów na pewno znacie z poprzedniego posta, no ale nie ma lekko, w tym też będziecie musieli się troszkę pomęczyć, ale do sedna bo teraz czas na ujawnienie tego co używam w większości czasu, czyli praktycznie codziennie. 


Na pierwszy ogień pójdzie mleczko ogórkowe do demakijażu od ziaji, czyli coś co w sumie używam, ale z rzadkością bo szczerze mówiąc nie chce mi się malować oczu do pracy, z lenistwa bardziej, bo wstawanie o czwartej rano mnie jednak zdecydowanie bardziej wykańcza i wolę te pięć minut jeszcze kimnąć niż machać cieniami a potem to zmywać, no ale to tylko lenistwo bo oczywiście w dni wolne nie folguję i cienie idą w ruch razem z tuszem. Następny w kolejne jest Crystal peeling od Skin79 który mnie troszkę zawiódł w swoim działaniu i mam mieszane uczucia do niego, więc nie będę się narazie na jego temat wypowiadać, o nim więcej w poście już niedługo. Nawilżający krem pod oczy od Vianek długo nad nim myślałam czy w ogóle będę używać, bo w sumie nie mam tragedii, jednak ostatnimi czasy po rannym wstawaniu jak zobaczyłam wory pod oczami to stwierdziłam, że nie ma wyproś biorę się do dzieła i testujemy, oj testujemy. Kolejna Pianka oczyszczająca do twarzy od Skin79, nie zawiodła mnie, zwłaszcza na wyjeździe, bardzo, ale to bardzo wydajna, wystarczy odrobinka i umyjemy całą twarzy a jeszcze nam produktu zostanie, także na razie na duży plus. Transparentny puder od Kobo oraz Kuleczki rozświetlające od Wibo, dwa produkty które się w sumie łączą, bardzo je lubię i póki co nie mam o nich złego zdania, spełniają swoje zadanie i to się liczy. Podkład 24h matujący od Loreal znacie z poprzedniego posta więc to pominę, tak samo jak Emulsję do nawilżania od Dermedic. Na ostatek pozostała mi jedynie pomadka od Celia którą polubiłam dzięki pewnemu blogowi, którego nazwy nie pamiętam bo było to dawno, pamiętam, że kiedyś była bardzo popularna w blogosferze i w sumie większość blogerek ją testowała, ja minęłam tą fazę i dopiero 'po' postanowiłam się na nią skusić i nie żałuję.
A teraz czas na pokaz wszystkiego w przybliżeniu jak ostatnio :

DSC08033.JPGDSC08034.JPGDSC08035.JPG
DSC08036.JPGDSC08037.JPGDSC08038.JPG
DSC08041.JPGDSC08042.JPGDSC08012.JPG

A Wy co stosujecie do pielęgnacji twarzy? 

8 komentarzy:

  1. Chyba nie miałam żadnego z Twoich kosmetyków ;) Muszę sięgnąć w końcu do produktów Vianka, kuszą mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta pianka do twarzy od skin mnie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie posiadam żadnego z Twoich kosmetyków, ale zaciekawił mnie krem pod oczy Vianek. Jesteś kolejną osobą u której go widzę. Można go kupić stacjonarnie? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic nie znam od Ciebie :) może kiedyś się skuszę na krem Vianek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Z Ziajki miałam tonik ogórkowy i był przyjemny :) Obecnie chwalę sobie serię Liście Manuka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś lubiłam serię ogórkową Ziai, ale mi się znudziła.
    Jednak Ziaję lubię nadal.

    OdpowiedzUsuń