zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Selfie Project - Ultra oczyszczające plastry na nos

DSC09440.JPG


Ultra oczyszczające plastry na nos głęboko oczyszczają i odblokowują pory w miejscu najbardziej podatnym na powstawanie zaskórników. Błyskawicznie usuwają zanieczyszczenia i pozostawiają skórę czystą i gładką. Wyciąg z Zielonej Herbaty oczyszcza i zwęża pory. Reguluje wydzielanie sebum, działa ściągająco i ochronnie. Wyciąg z Witch Hazel działa przeciwbakteryjnie i przeciwzapalnie. Jest aktywnym przeciwutleniaczem: wyłapuje wolne rodniki i zapobiega powstawaniu zaskórników.

Skład :
Aqua, Polyvinyl Alcohol, Glycerin, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Water, Camellia Sinensis Leaf Extract, Butylene Glycol, PEG-20 Almond Glycerides, Dipotassium Glycyrrhizate, Methylparaben, Methyl Acetate, C.I. 19140, C.I. 42090

Cena :
Opakowanie 4szt. / Około 10 zł

Rodzaj :
Peel – off




Cera : 
Trądzikowa,
Mieszana,
Młoda,
Tłusta

Właściwości :
Antybakteryjne,
Wygładzające,
Oczyszczające


Opakowanie :
W saszetce


Moja opinia :
W swoim życiu zużyłam już wiele takowych plastrów które nie przynosiły wielkich rezultatów, tym razem dostałam w paczce te ultra oczyszczające plastry na nos więc szkoda by było ich nie wypróbować. W opakowaniu znajdują się 4 sztuki, każde jest zapakowane osobno w dodatku na opakowaniu każdego z nich znajduje się instrukcja użycia. Produkt jest łatwy w użytkowaniu, chodź w moim przypadku odstawał na skrzydełkach, może mam za mały nos, no ale mniejsza o to. Produkt naklejamy oczywiście gładką stroną. Plaster naklejam na zwilżony nos, dokładnie go dociskając z każdej strony, trzymam go co najmniej 15 minut, dosyć szybko wysycha, nawet przed czasem. Delikatnie go potem ściągam zaczynając od skrzydełek, ściąganie go praktycznie wcale nie boli, łzy się nie leją, jedynie co po nim pozostaje to czarne resztki plastra które zmywam zazwyczaj tonikiem, ale sama woda też by wystarczyła. Co do samego działania to mam mieszane uczucia. Raz coś produkt wyciąga a raz nie, zazwyczaj na klej łapie się mieszek, a dopiero potem delikatne zaskórniki. Plaster wtedy wygląda jakby wyciągnął mnóstwo zaskórników, a tym czasem na plastrze jest minimalna ilość tego co się chciało aby było. Plaster może będzie dobry jak ktoś regularnie oczyszcza nos, a ten produkt to taka odskocznia albo udoskonalenie efektu, jednak jeśli ktoś zmaga się ze sporą ilością tak jak ja, to nie sądzę aby efekt był w ogóle widoczny, moim zdaniem jak plaster wyciągnie z dziesięć kropeczek z całego mnóstwa to efekt jest mierny, nawet niezauważalny jak to jest w moim przypadku.

Posiadaliście ?

1 komentarz:

  1. U mnie akurat te plastry działają cuda, sięgam po nie raz na jakiś czas. :)

    OdpowiedzUsuń