W tym roku to już ostatnie pudełko ShinyBox, już dawno je dostałam ale w sumie przez te święta i zamieszanie nie miałam nawet jak się pochwalić jego zawartością, ale już to nadrabiam i zaraz chwale się co do mnie przyszło. Jak co miesiąc szata graficzna przyciąga oko, to nie ulega wątpliwości. Poprzednie pudełka wpadły w moje gusta a czy to wpadło, również się zaraz dowiecie. Czas teraz na prezentacje grafiki.
A teraz szybki czas na ujawnienie zawartości pudełka :
I lista co się konkretnie znalazło :
Pudełko niestety tak sobie przypadło w moje gusta, większości rzeczy niestety nie używam a jak używam to bardzo rzadko, jedyne co mi się spodobało to kosmetyczna niespodzianka w postaci peelingu od Stenders.
A wam jak się podoba?
Ja zrezygnowałam z ShinyBox, ale dzięki niemu odkryłam kilku skarbów kosmetycznych.
OdpowiedzUsuń