Przeznaczenie :
Maska do włosów słabych przesuszonych łamliwych , bez połysku z
rozdwajającymi się końcówkami , nieelastycznych , osłabionych zabiegami
fryzjerskimi.
Działanie:
Składniki aktywne: wyciągi z alg i marakui oraz proteiny soi intensywnie nawilżają włosy, zapewniając im optymalny poziom wilgoci. Jednocześnie dzięki właściwościom odżywczym maska skutecznie regeneruje sktrukturę włosów, a filtr UV chroni przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Lekka formuła maski nie obciąża włosów.
Rezultat:
Włosy stają się bardziej miękkie i gładkie. Odzyskują naturalną sprężystość oraz zdrowy wygląd. Są odpowiednio nawilżone. Łatwo się rozczesują i układają. Zachwycają swoją siłą i blaskiem.
Sposób użycia:
Wmasować maskę w umyte i wilgotne włosy, pozostawić na 3-5 minut. Dokładnie spłukać. W razie kontaktu z oczami należy je szybko przemyć woda.
Skład:
Opakowanie:
Produkt znajduję się w saszetce, w której znajduję się 12 ml.
Cena:
Kosztuje coś koło 1 zł, ja go jednak dostałam jako dodatek do zakupów.
Moja opinia:
Produkt starczył mi do jednej aplikacji, w sumie zapewne takie miał przeznaczenie. Według mnie maseczka ma bardzo przyjemny zapach. Posiadam włosy cienkie i przetłuszczające się, i sądzę, że maseczka dobrze sprawdziła się na nich. Moje włosy stały się po niej dobrze nawilżone, miękkie, idealnie się rozczesywały i w dodatku dłużej utrzymywały świeżość oraz miały ładny połysk. Maska bardzo dobrze się spłukuje, szybko i przyjemnie. Produkt na pewno nie ma działania regenerującego, więc nie ma co na to liczyć, jednak na te efekty co daję to jestem i tak bardzo zadowolona. Pewnie jeszcze nie raz skorzystam z łask tej maski bo jest jedyną która coś z moimi włosami w ogóle zrobiła. Za taką cenę to tylko brać i testować.
Posiadaliście? Jakie jest wasze zdanie?
Nie znam tej maski, ale dobrze, że Ci posłużyła :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę, cena zachęca do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńjakoś nie mogę się przekonać do produktów do włosów w saszetkach :)
OdpowiedzUsuńPoszukam jej u siebie :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, muszę wypróbować!:)
OdpowiedzUsuń