zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

8 marca - Spotkanie Podkarpackich Blogerek

DSC_0001.JPG


Na początku lutego ze strony Klaudii na facebookowej grupie wyszła inicjatywa o nowym spotkaniu Podkarpackich Blogerek.  Potem zostało utworzone specjalne wydarzenie z tej okazji, były dwa terminy, albo na pierwszego marca albo na ósmego. Były specjalne ankiety dotyczące daty jak i godziny, prawie każdy zagłosował. W konsekwencji wyszło na to, że spotkanie miało się odbyć 8 marca o godzinie 13, w miejscu gdzie każdy powinien trafić czyli koło studni na rynku w Rzeszowie. 

DSC_0040.JPG
Osobiście do Rzeszowa ruszyłam z rana bo z autobusami w tym dniu bywa u mnie kiepsko a do przejechania miałam 60 km. Obyło się bez większych problemów z dotarciem bo byłam już na dwóch innych spotkaniach. Czas pozostały do spotkania umilałam sobie spacerując po Rzeszowie, udając się także do drogerii aby zaopatrzyć się w parę cudeniek (o tym innym razem). Na miejsce dotarłam po dwunastej wiec miałam chwile czasu aby posiedzieć (i ewentualnie uciec). Niedługo po tym zaczęły schodzić się dziewczyny, niektóre już kojarzyłam z innych spotkań blogerek na których byłam, a było ich chyba raptem ze dwa a inne dopiero poznałam. Jednak wszyscy byliśmy dla siebie mili i nie było typowych grup. 

DSC_0087.JPG
Po trzynastej kiedy zjawiła się już nasza organizatorka Klaudia wszyscy poszliśmy do zarezerwowanej na ten dzień restauracji Spinx. Po przyjściu tam był lekki problem ze stołami, bo były oddzielne trzy, więc grzecznie poprosiliśmy kelnera o połączenie ich w jakiś sposób żeby nie było jakoś nietypowo. Udało się i każdy zajął miejsce. 

Kelner zaczął zbierać zamówienia, na początek szły zamówienia czegoś do picia, potem natomiast miały być dania obiadowe a na koniec deser, jednak trochę tą wizję kelnera zepsuliśmy bo przy samym wstępie oprócz napojów zamówione zostały także desery i dania obiadowe. 
Najbardziej popularnym smakołykiem na spotkaniu był jagodowy i wiśniowy sekret. Sama zamówiłam sobie jagodowy, chodź przyznam bez bicia że nie udało mi się go ukończyć ze względu na dużą słodycz.
Czas spędzaliśmy na pogawędkach, na śmianiu, robieniu zdjęć ( tu w szczególności podziękowania dla fotografa którego sprowadziła dla nas Klaudia )  o rozmowie o blogach, o życiu, o tym co robimy, o tym wszystkim o czym kobitki lubią rozmawiać, zwłaszcza w taki dzień. 

DSC_0076.JPG DSC_0084.JPG

Było dużo dziewczyn w różnym wieku, od młodszym do starszych, powiem szczerze że tej różnicy na tym spotkaniu nie można było wyczuć bo wszyscy świetnie się ze sobą bawili.
DSC_0096.JPG
O 13:30 miała być dla nas niespodzianka, o której w sumie nie mieliśmy pojęcia, a mianowicie przyszła do nas na chwilę Pani reprezentująca firmę Glazel, dała nam wizytówkę z numerem telefonu oraz poinformowała ze zmieniają siedzibę firmy w inne dogodne miejsce, a także podzieliła się z nami drobnymi upominkami. Oczywiście oprócz tego upominku, Klaudia załatwiła nam także upominki od firmy Kiara ( ale o tym napiszę w następnym poście )

DSC_0142.JPG






Po skończonym spotkaniu kelner zaskoczył nas ponownie, gdyż okazało się że rachunek mamy wspólny, trzeba było kombinować, szukać drobnych i w miarę składać pieniądze za zamówienie które każdy składał. Udało się to nam w sumie bez większych problemów i szczęśliwi wyszliśmy z restauracji, po czym na jej tle zaczęliśmy robić zdjęcia grupowe, już w mniejszym gronie bo niektóre dziewczyny poszły do domu/na autobus. Nasza grupka poszła jeszcze na rynek, a potem mniej więcej uzgodniliśmy kto ile ma jeszcze czasu i gdzie się udaje. Ja z dziewczynami poszłam jeszcze chwilę do galerii Rzeszów, akurat odbywały się tam jakieś pokazy, chwile pooglądaliśmy i ja również udałam się już do domu.

Spotkanie według mnie było bardzo udane.
Dziękuję organizatorce Klaudii, załatwionemu przez Nią fotografowi, sponsorom oraz dziewczynom za to piękne wydarzenie. 

9 komentarzy:

  1. Widzę, że bawiłyście się świetnie :) Tylko wam pozazdrościć :) Ja nigdy nie byłam na takim spotkaniu, a bardzo bym chciała:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super że spotkanie się udało :-). Ja za tydzień o tej godzinie pewnie na takim spotkaniu będę przebywać :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Było bardzo miło :) Do szybkiego zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
  4. Minki uśmiechnięte, więc musiało być sympatycznie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super, że spotkanie się udalo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. To spotkanie udane widzę ;) a ze mną to się nie spotkała już w Rzeszowie :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak pięknie podkreślone, że zjawiłam sie "PO trzynastej" :* Kolejny powód, żeby w końcu nauczyć się punktualności :) Było super, mam nadzieję, że będzie więcej spotkań ;)

    OdpowiedzUsuń