zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Efektima Instytut - Peeling + maska do stóp

DSC09382.JPG


Kremowy peeling stworzony dla nowoczesnych kobiet. Działa szybko i skutecznie, bez konieczności przeprowadzania żmudnych i czasochłonnych zabiegów.

Peeling na bazie kwasu migdałowego, kwasu mlekowego oraz oleju sojowego, który zawiera również witaminę E. Peeling reguluje odnowę komórkową, złuszczając wierzchnie warstwy naskórka (zrogowacenia), przywraca stopom ich zdrowy wygląd, pozostawiając skórę miękką i gładką.
Maska - na bazie gliceryny, mocznika, parafiny, wyciągu z bergamotki, masła shea oraz Dermosoft Decalact. Maska intensywnie zmiękcza i dogłębnie nawilża przesuszoną i zrogowaciałą skórę stóp. Po jej zastosowaniu popękana skóra na piętach staje się wygładzona, miękka i miła w dotyku. Ponadto posiada działanie bakteriobójcze i przeciwgrzybiczne. Jest także ukojeniem dla przemęczonych i bolących stóp.

Skład :
Paraffinum Liquidum, Polydecene, Glycine Soja Oil Unsaponifiables, Methyl glucosesesquistearate, Mandelic Acid, Cetylalcohol, Stearic Acid, LacticAcid, DMDM Hydantoin, Propylparaben/ Phenoxyethanol, Sodium Bicarbonate, Parfum/Cinnamyl Alcohol, Citronellol, Cou Marin, Hexyl Cinnamal, Aqua, Urea, Sheabutter, Caprylic/Caprictri Glycerides, Sodium Caprinoyl/Lauroyl Lactylate, Citrus Aurantium, Bergamot Fruit Extract, DMDMHydantoin, Methylparaben, Lacid Acid

Cena :
14 ml / 3 zł

Właściwości :
Nawilżające
Regenerujące
Wygładzające


Skóra :
Popękana

Formuła :
Zapachowa

Rodzaj :
Maska do stóp
Peeling do stóp

Konsystencja :
Kremu


Moja opinia :
Produkt znajduje się w saszetce, opakowanie podzielone jest na dwie części, w jednej znajduje się peeling do stóp, a w drugiej maska, każde ma 7ml. Saszetka jest raczej jednorazowego użytku, chodź na upartego wystarczyłoby jeszcze na jeden raz. Na samym początku myślałam że jest to typowy peeling do mycia jaki zazwyczaj stosuje się przy kąpieli, jednak po zapoznaniu z instrukcją doszłam do wniosku że to jednak nie to. Za specjalnie pękających stóp nie mam, ani jakiś przesuszonych, ale i tak postanowiłam go wykorzystać ze względu na fakt, że praktycznie na okrągło jestem na nogach, zwłaszcza w pracy, więc jakiś odpoczynek i ewentualne dopieszczenie zawsze się przyda. Peeling muszę przyznać jest delikatny, ma drobne drobinki które według mnie są praktycznie niewyczuwalne,  nie spływa z nóg. Trzeba trzymać na stopach praktycznie od 10-15 minut, ja trzymałam krócej. Osobiście z peelingu jestem zadowolona, skóra po nich jest delikatna i gładka, według mnie nawet i nawilżona. Delikatnie złuszczył zbędny martwy naskórek, oraz oczyszcza. Nie powoduje swędzenia ani także mnie nie uczulił. Co do samej maski to mam mieszane uczucia, jakoś za specjalnie nie przepadam za tego typu produktami, ale jednak wypróbować chciałam. Maska ma dosyć rzadką konsystencje, nie zakładałam grubej warstwy bo to wszystko zostawało mi na rękach więc rozsmarowałam odrobinę na jedną i na drugą nogę, pozostawiłam do wchłonięcia tak jak pisało, jednak kremu w ogóle nie ubywało z nóg po tym czasie, więc zdecydowałam się założyć skarpetki. Po ich zdjęciu moje nogi były miękkie, delikatne w dotyku i w sumie dalej trochę tłustawe, jednak ten film po jakimś czasie zniknął. Efekt utrzymuje się na stopach dłuższy czas. Osobiście jestem zadowolona z działania chodź nie przepadam za tego typu produktami i nie sądzę abym do niego powróciła, wole normalne kremy do stóp i peelingi.

Posiadaliście ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz