Zawarte w paskach aktywny węgiel jet sprawdzonym środkiem w skutecznej walce z zanieczyszczeniami, a olejek z mięty pieprzowej i ekstrakt z oczaru wirginijskiego zapewniają uczucie chłodu i świeżości oraz działają ściągająco i przeciwbakteryjnie.
Paski w prosty sposób oczyszczają i zamykają pory, dzięki czemu skóra staje się zdrowsza. Opracowane specjalnie do stosowania na powierzchni nosa, paski idealnie przywierają do zanieczyszczeń w porach, będących przyczyną zaskórników.
Efekt widoczny jest natychmiast po usunięciu paska. Paski są hypoalergiczne, testowane dermatologicznie.
Skład :
PVP/VA Copolymer, Polyvinyl Alcohol, Aqua, Propylene Glycol, Glycerin, Bentonite, Charcoal Powder, Kaolin, Hamamelis Virginiana, Alcohol Denat, Butylene Glycol, Aloe Barbadensis, Dipotassium Glycerrhizate, Glyceryl Isostearate, Mentha Piperita Oil, Iron Dioxide, Titanium Dioxide, Methylparaben
Cena :
Około 8 zł / 1 opakowanie
Cera :
Normalna
Trądzikowa
Tłusta
Właściwości :
Na rozszerzone pory
Matujące
Formuła :
Hipoalergiczna
Moja opinia :
Używałam już sporo plastrów do twarzy i większość po użyciu okazywała się fiaskiem, jedyne które były w miarę przyzwoite były z węglem aktywnym jak i te które właśnie recenzuje. Plastry mają nieskomplikowaną obsługę, wystarczy namoczyć nos i przykleić plasterek w odpowiednim miejscu. Dobrze się trzyma, nie odkleja się podczas robienia np.prac domowych. Ja osobiście trzymałam go zazwyczaj z 15 min, chyba że miałam jakieś zajęcie to jak sobie przypomniałam to zdjęłam, zdejmowanie jest oczywiście bezproblemowe i bezbolesne, chodź może zostawiać po sobie czarne ślady na nosie po zdjęciu. Co do samego działania to jestem w miarę zadowolona, bo większe zaskórniki schodziły wraz z produktem a czasami też i mniejsze. Zawsze to coś a niżeli nic. Chodź jest to jak wiadomo kropla w morzu potrzeb. Nie podrażniły mi nosa, ani nie uczuliły, skóra była po nich delikatna i miękka. Na duże problemy z zaskórnikami słabo sobie poradzi, ale na tę chwilę żadnego produktu godnego uwagi co by idealnie ściągał wągry nie mam. Ja osobiście trochę je polubiłam bo coś zaczęło się dziać na moim nosie, więc może się jeszcze skuszę, chodź dalej będę szukała jakiegoś ideału w tej kwestii.
Posiadaliście?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz