zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Vaseline, Intensive Care - Balsam do ciała 'Podstawowa Regeneracja'

DSC07502.JPG DSC07503.JPG

Balsam Vaseline Intensive Care Essential Healing - `Podstawowa Regeneracja` zawiera mikro kropelki wazeliny które wnikają głęboko w skórę, by ją nawilżać i regenerować od wewnątrz. Po 4 tygodniach regularnego stosowania nawilżenie skóry utrzymuje się przez 3 tygodnie. Szybko się wchłania nie pozostawiając tłustego uczucia.


Skład :
Aqua, Glycerin, Stearic Acid, Palmitic Acid, Isopropyl Myristate, Paraffinum Liquidum, Petrolatum, Avena Sativa Straw Extract, Dimethicone, Dihydroxypropyltrimonium Chloride, Hydroxyethyl Urea, Propylene Glycol, Lactic Acid, Glyceryl Stearate, Glycol Stearate, PEG-100 Stearate, Cetyl Alcohol, Stearamide AMP, Sodium Hydroxide, Tapioca Starch, Magnesium Aluminum Silicate, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Parfum, Methylparaben, Phenoxyethanol, Propylparaben, Alpha-Isomethyl Ionone, Amyl Cinnamal, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Citronellol, Coumarin, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.

Cena :
Około 14 zł / 200 ml

Dostępność :
Drogerie, Sklepy z kosmetycznym asortymentem

Zapach :
Delikatny, przyjemny, orzeźwiający 

Opakowanie :
Plastikowa butelka z zamknięciem, estetyczną etykietą


Moja opinia :
Balsam po kąpieli to u mnie podstawa, skórę mam zawsze wtedy wysuszoną i szorstką. Tym razem trafiło na balsam vaseline. Produkt ma gęstą, kremową konsystencje koloru białego, która bardzo dobrze rozprowadza się na skórze. Do tego przyjemny zapach, który zachęca do użytkowania. Balsam zazwyczaj stosuję tylko i wyłącznie po kąpieli, bo nie mam większych problemów z suchością skóry, także nie czuje takiej potrzeby. Do nasmarowania skóry potrzeba niewielkiej ilości produktu, dzięki czemu jest wydajny. Co do samego działania to jestem zadowolona, balsam bardzo, ale to bardzo szybko się wchłania, nie pozostawia po sobie żadnej tłustej warstwy, także można się nasmarować i od razu ubrać, nie zostawia także żadnych śladów na ubraniu. Zapach balsamu utrzymuje się prze kilka dobrych albo kilkanaście dobrych godzin. Do tego efekt nawilżenia długo się utrzymuje. Skóra po jego zastosowaniu jest jedwabiście gładka, do tego miękka i miła w dotyku. Produkt mnie również nie podrażnił, ani nie uczulił. Według mnie balsam godny polecenia, świetnie sobie radzi ze swoimi zadaniami. Na pewno jak już skończę balsamowe zapasy to skusze się na taki właśnie balsam, ale może teraz w wersji w sprayu. 

Posiadaliście? Jak opinie, może się skusicie? 

5 komentarzy:

  1. chętnie go wypróbuję po Twojej recenzji :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam jeszcze żadnego balsamu Vaseline i jak na razie nie czuję potrzeby by go mieć.

    OdpowiedzUsuń
  3. W ogóle mnie nie kusi. Chyba go miałam i oddałam teściowej ;) niestety nie podoba mi się skład, bo wolę naturalniejsze kosmetyki :)

    OdpowiedzUsuń