zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Musująca babeczka do kąpieli Body Club

 
 Muffinki do kąpieli delikatnie musując w wodzie uwalniają drogocenne olejki, które otulając skórę sprawiają, że staje się ona niesamowicie miękka i aksamitnie gładka. Do wyboru 4 warianty zapachowe, które wypełniają Twoją łazienkę przyjemnym zapachem: orzeźwiającej truskawki, pobudzającej czekolady, relaksującej wanilii lub soczystej jagody. Muffinki wytwarzane są ręcznie, przez co zyskują indywidualny, niepowtarzalny charakter, innowacyjność i unikatowość produktu sprawia, że muffinki do kąpieli to doskonały pomysł na prezent.
 
Skład Jagodowy :
Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Sodium Sulfate, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Pafrum, Persea Gratissima (Avokado) Oil, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, CI 42090.
 
Skład Waniliowy :
 Sodium Bicarbonate, Citric Acid, Sodium Sulfate, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Pafrum, Persea Gratissima (Avokado) Oil, CI 14720, CI 42090, CI 19140.

http://b4.pinger.pl/d2db3e39f8455e73a927728ee5b340b1/DSC06437.jpg

Cena :
3,99 zł/ sztuka

Dostępność :
Aktualnie w Biedronce

Zapach :
Cztery dostępne warianty zapachowe :
- truskawka
- jagoda 
- wanilia
- czekolada

http://b4.pinger.pl/c45afe27b353dc7c1dea55b9b00a8b37/DSC06440.jpg

Moja opinia :
Ostatnio na dniach rzuciły mi się w oczy w nowej gazetce Biedronki te oto babeczki, są takie piękne. Wybrałam trzy rodzaje, jagodę, truskawkę i wanilię, jednak truskawkę oddałam mamie. Wypróbowałam już jedną wersję, czyli jagodową. Musze przyznać że wygląda pysznie i gdyby nie fakt, że nie jest jadalna to by jej już nie było. Produkt szybko rozpuszcza się w wodzie fajnie musując, u mnie pozostawił kolor niebieski, taki smerfny, ale z przypływem wody blednął. Ma taką jakby oleistą konsystencje jak się rozpuści, takie trochę dziwne uczucie w wodzie, jednak nie przeszkadzało mi to w sumie w niczym bo skóra potem była normalna. Czułam ten zapach, był piękny jednak dosyć nietrwały, na skórze się troszkę jeszcze trzymał, ale nie za długo. Skóra była po nim nawilżona, ale na chwile, bez balsamu się jednak nie obędzie, w niektórych partiach mnie lekko przesuszyła, a przynajmniej skóra na takową wyglądała. Jednak nie podrażniła mnie ani nie było innych skutków ubocznych. Po wyjściu z wanny minusem może być fakt, że zostaje na niej tłusta warstwa, a wraz z tym cały osad. Mimo tego, że nie jest doskonała, to za sam wygląd i tak bym się dalej pokusiła.

Posiadacie? A może się skusicie?

4 komentarze:

  1. Kurcze osobiście miałam ja w ręce ale zrezygnowałam i tak myślę że jednak jeśli jeszcze się jeszcze na nie natknę to kupię szczególnie ta jagodowa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam nigdy takich wynalazków :) a teraz mam prysznic więc tym bardziej nie spróbuję :P

    OdpowiedzUsuń