Węglowy Żel Myjący to innowacyjna formuła, która w kontakcie ze skórą tworzy delikatną mikropiankę natychmiastowo rozpuszczającą makijaż oraz zanieczyszczenia. Głęboko oczyszcza i Detoksykuje skórę. Konsystencja fluidu przywraca skórze jedwabistą gładkość i nawilżenie, pozostawiając ją świeżą i idealnie czystą. Daje przyjemne uczucie orzeźwienia. Aktywny węgiel z drzewa Ubame przyciąga i absorbuje toksyny, usuwa martwy naskórek, eliminuje i zapobiega niedoskonałościom. Odblokowuje i ściąga pory.
Skład :
Aqua Purificata, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Acrylates Copolymer, Polyquaternium 7, Charcoal Powder, Panthenol, Lactobacillus Ferment Lysate, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Acrylates/Steareth-20 Methacrylate Copolymer, Glycereth-18, Glycereth-18 Ethylhexanoate, Polyglyceryl-10 Stearate, Polyglycerin-10, Polyglyceryl-10 Myristate, Sodium Dehydroacetate, Parfum, Styrene/Acrylates Copolymer, Coco-Glucoside, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Benzyl Alcohol, DMDM-Hydantoin, Benzoic Acid, Sodium Benzoate, Citric Acid
Cena :
250 ml / 14,99zł
Cera :
Normalna
Tłusta
Trądzikowa
Mieszana
Właściwości :
Oczyszczające
Formuła :
Bez alkoholu
Bez parabenów
Rodzaj :
Oczyszczanie twarzy
Opakowanie :
Z pompką
Moja opinia :
Mam cerę suszą z tendencją do przetłuszczania w strefie T, więc zależy mi na dogłębnym oczyszczeniu. Produkt ma szary odcień, jest dosyć gęsty, ja go używałam trochę ręcznie, a trochę na specjalną szczoteczkę do mycia twarzy. Oba sposoby mi przypadły do gustu. Wystarczy niewielka ilość produktu aby umyć twarz, więc dzięki temu jest bardzo wydajny. Cera jest po nim dogłębnie oczyszczona, zmywa również makijaż. Delikatnie ją matowi, ale również i wysuszał, krem po nim był zdecydowanie niezbędny, przynajmniej w moim przypadku. Nie radził sobie z oczyszczeniem i odblokowaniem porów, nie zauważyłam w tym kierunku żadnej poprawy, zmiany, czegokolwiek, no niestety. Również nie zauważyłam aby usuwał martwy naskórek, tak jak było tak i zostało, dopiero żel złuszczający sobie z tym poradził. Kolejnym minusem jest fakt, że skład produktu nie zachęca do jego szczególnego stosowania, czasem produkt może wyrządzić więcej szkody niż pożytku jeśli skład nie jest zbyt naturalny. Ogólnie produkt robił wrażenie, mimo tylu obietnic tylko niektóre doszły do skutku. Mnie najbardziej zależało na oczyszczaniu, z tym sobie radził dobrze, ale pozostałe kwestie zostawiają wiele do życzenia.
Posiadaliście?
Ja się boję mocnych skłądników, mam chyba zbyt wrażliwą skórę
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś żel tej marki, ale inny rodzaj. Byłam z niego bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuń