Dezodorant antyperspiracyjny w sztyfcie Lady Speed Stick 24/7 zawiera stopniowo uwalniające się składniki, które skutecznie chronią przed potem i jego zapachem. Używany codziennie chroni przez 24 godziny, 7 dni w tygodniu. Nie pozostawia białych śladów.
Skład :
(kiepsko widać, bo strasznie napaciane jest na opakowaniu, zdjęcia źle wychodzą)
Zapach :
Dość ładny, owocowy, utrzymuje się na pachach, ale niezbyt długo.
Opakowanie :
W sztyfcie, kręcimy rolką aby wydobyć produkt.
Cena :
Około 12 zł.
Moja opinia :
Skusiłam się na niego, bo kiedyś był dość często reklamowany. Cena była zachęcająco. A antyperspiranty w spray-u mnie po prostu już odrzuciły na amen, wiec skusiłam się na wersję w sztyfcie. Czy był dobry? Zaraz się przekonacie. Podoba mi się opakowanie, ten rulonik którym wydobywa się produkt, jest bardzo wygodny i higieniczny. Zapach również mnie zaciekawił, chodź długo go nie czuć to i tak jest przyjemny. Co do samego działania, nie zgodzę się, żeby działał aż 24/7, szczerze powiem, że u mnie praktycznie w ogóle nie działa, raz na jakiś czas udało mu się coś zdziałać, że się nie pociłam, ale nie radził sobie w stresujących sytuacjach, ani trochę. Na dodatek jak widać na zdjęciu u góry, po lekkim upadku na podłogę po prostu mi się połamał na pół oraz od wewnątrz ułamany w momencie jego końca, czyli można powiedzieć że produkt jest do wyrzucenia, bo gdy go przesunę on po prostu wylatuję. Nie przekonałam się do niego, i z pewnością już go nie kupię. Teraz poszukuję innego, lepszego antyperspirantu, zobaczymy czy mi się uda taki znaleźć.
Posiadaliście go? Jakie opinie?
Lubię ich zapachy, nic oprócz tego ...
OdpowiedzUsuńmiałam i lubiłam ;)
OdpowiedzUsuńzresztą długi czas używałam tylko deo LSS :)
miałam nie raz ale kiepsko działał i po 2 zostawiał niesamowite ślady na ubraniach;/
OdpowiedzUsuńJa używałam bardzo długo ale w wersji żelowej o zapachu Aloesu. Był świetny tylko to aluminium w składzie.
OdpowiedzUsuńteż go nie lubię :)
OdpowiedzUsuńa ja go lubię, akurat tej wersji zapachowej nie miałam ale lubię antypespiranty z Lady Speed Stick, ale najbardziej przypadł mi do gustu ten żelowy sztyft :) a jeśli chodzi o działanie to ciężko mi powiedzieć, używam od kilku miesięcy, 3 razy w tyg blokera z ziaji więc bloker skutecznie zmniejszył pocenie i zapaszek :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
Miałam go dawno dawno temu:)
OdpowiedzUsuńwolę te w żelu z tej marki ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda że się nie spisał ;/
OdpowiedzUsuńja nie lubie sztyftów, uwielbiam za to kulki
OdpowiedzUsuńnigdy nie przekonywała mnie ta marka..
OdpowiedzUsuńod zawsze libiałam ta markę ale od pewnego czasu też jestem nie zadowolona , obserwuje ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię tych antyperspiranów, ani nie lubię sztyftów, bo zazwyczaj brudzą ubrania ;) w tej kwestii od lat jestem wierna Rexonie w kulce i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa niestety moge uzywac tylko rexony ;/
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś LSS jednak nie przekonały mnie do siebie.
OdpowiedzUsuńMoja mama jest wielbicielką antyperspirantów LSS od wielu, wielu lat. Ja natomiast nigdy ich nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńpewnie ze posiadalam ale teraz raczej siegam po dove;) nivea.
OdpowiedzUsuńnigdy go nie mialam od zawsze uzywam rexony
OdpowiedzUsuńlubie LSS ale tylko w żelu...:)
OdpowiedzUsuń