zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

FA, Hawaii Love - Peeling myjący do ciała

 
  
 
Od producenta :
Odkryj myjący peeling do ciała Fa Island Vibes Hawaii love o orzeźwiającym, letnim zapachu ananasa i kwiatu frangipani.
Naturalne i delikatne cząsteczki peelingu łagodnie złuszczają Twoją skórę, pozostawiając ją gładką i jedwabistą.

Skład :
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Acrylates Copolymer, Prunus Armeniaca Seed Powder, Polyquaternium-7, Tocopherol, Parfum, Sodium Chloride, PEG-7 Glyceryl Cocoate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, PEG-120 Menthyl Glucose Dioleate, Sodium Hydroxide, Benzophenone-4, Citric Acid, Limonene, Linalool, Geraniol, Benzyl Salicylate, Citronellol, Sodium Benzoate, Sodium Salicylate, CI 19140.

 




Cena :
Około 15 zł / 200ml

Właściwości :
Oczyszczające
Odświeżające

Formuła :
Zapachowa

Struktura :
Gruboziarnista

Opakowanie :
W tubie




Peeling ma ładne, estetyczne opakowanie. Podczas kąpieli nie wyślizguje się z ręki. Ma delikatną kremową konsystencje z delikatnymi drobinkami, jednak nie są one praktycznie wyczuwalne na skórze, więc o efekcie złuszczenia można w sumie tylko pomarzyć. Co do samego działania to dobrze myje, według mnie lepiej działa dzięki tym drobinkom bo czuje się bardziej oczyszczona niż po zwykłych żelach czy piankach które aktualnie stosuje, lecz minusem jest z pewnością fakt że kiepsko się pieni. Ma orzeźwiający zapach, taki delikatnie słodki, jednak nie jest zamulający i kąpiel jest dzięki niemu przyjemna. Produkt dobrze wygładza skórę, jest po nim delikatna, oczyszczona, chodź tak jak wspomniałam efektu złuszczenia nie ma. Peeling jest również średnio wydajny, bardzo szybko znika z tubki. Ogólnie bardziej bym to określiła jako żel do mycia ciała, bo właściwości ma praktycznie te same, delikatne drobinki tylko bardziej masują skórę niż działają, chodź i tak bardziej wolę takie działanie niż niektórych żeli gdzie nawet nie czuje że się umyłam. 
Ogólnie podsumowując to podobał mi się zapach, był powalający, mimo kiepskiego działania złuszczania to jednak skórę oczyszczał dobrze. Może kiedyś jeszcze skorzystam, chodź nie jestem pewna czy to nie była jakaś limitowana seria których teraz wszędzie pełno. Takie zapachy to przydałyby się zimą, aby właśnie mieć domieszkę lata w swojej łazience. 

Posiadaliście?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz