zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Exclusive Cosmetics - SPA dla stóp, skarpetki

http://b2.pinger.pl/ccaf06463336bba1c8d79996c6bd88ca/DSC06943.jpg http://b3.pinger.pl/edac28df79ae1e8a2e1ae1d29f0a2902/DSC06944.jpg

Sekret regeneracji stóp - SPA w innowacyjnych skarpetkach. SPA dla stóp w postaci skarpetek nasączonych kompleksem aktywnych składników to innowacyjna i niezwykle intensywna kuracja regenerująco-nawilżająca stworzona z myślą o profesjonalnej pielęgnacji Twoich stóp. Zawarte w składzie masło shea posiadające substancje tłuszczowe, witaminy E i F sprawia, że zniszczona skóra stóp szybciej się regeneruje, odzyskuje gładkość i staje się odpowiednio odżywiona. Masło shea wyraźnie wygładza, zmiękcza i nawilża suchy, popękany i zrogowaciały naskórek stóp oraz pięt. Olejek z drzewka herbacianego, działa antybakteryjnie i przeciwgrzybiczo na skórę stóp. Mięta pieprzowa posiada właściwości dezodorujące i odświeżające. Poprawia kondycję naskórka, wygładza go i uelastycznia, zmniejsza potliwość stóp, likwidując nieprzyjemny zapach. Proteiny kaszmiru sprawiają, że skóra staje się gładka, miękka i elastyczna. Obecny w składzie mocznik o właściwościach silnie nawilżających, zmiękczających i regenerujących poprawia gładkość i jędrność skóry a także zapewnia jej odpowiednie nawilżenie. 

http://b2.pinger.pl/9dfce3466b3bbf39f3cfda25525d07f0/Untitled-1copy.jpg

Skład :
Aqua, Glycerin, Butylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Urea, Isopropyl Myristate, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Cellulose Gum, Betaine, Polyglyceryl-3 Methylglucose Distearate, Cetearyl Alcohol, Microcrystalline Wax, Stearic Acid, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Hydroxyethyl Urea, Phenoxyethanol, Carbomer, Dimethicone, Potassium Sorbate, Salicylic Acid, Xanthan Gum, Melaleuca Alternifolia (Tea Tree) Leaf Oil, Camellia Sinensis Leaf Extract, Mentha Piperita (Peppermint) Oil, Hydrolyzed Keratin, Sodium Hydroxide, Sodium Dehydroacetate, Disodium EDTA, Sodium Sulfate.
http://b2.pinger.pl/abc87d3055f6ca347756a72826784708/Untitled-2copy.jpg

Cena :
15 zł / 1 opakowanie

Dostępność :
Drogerie, Internet

Zapach :
Dla mnie wyczuwalna w dużej ilości była mięta

Opakowanie :
Ładne trójkątne pudełeczko z estetycznym i nie nachalnym nadrukiem

DSC06951.JPG DSC06953.JPG

Moja opinia :
Skarpetki znalazłam z jednych z pudełek ShinyBoxa, na początku byłam sceptycznie do nich nastawiona, bo jeszcze takiego produktu nie posiadałam. Był to pierwszy raz w testowaniu czegoś takiego. Opakowanie zawierało w sobie folie z skarpetkami, a na pudełku znajdowała się oczywiście instrukcja ich użycia. Skarpetki należało nałożyć na umyte i suche stopy na około 20 minut. Tak zrobiłam i ja. Bardzo wyczuwalny był tam zapach mięty, który lubię, a do tego fajnie chłodził stopy. Co do samego efektu, to byłam dosyć zadowolona, stopy były po nim miękkie, gładkie w dotyku, do tego ładnie pachniały i były nawilżone. Ogólnie rzecz ujmując poprawił się ich stan. W moim przypadku jednak nie było zbytnio co do zregenerowania, więc skarpetki miały małe pole manewru, ale myślę, że w przypadku bardzo zniszczonych stóp nie dałyby sobie rady, a przynajmniej nie po jednym opakowaniu. Myślę, że jest to dobra sprawa w przypadku, kiedy chce się zadbać o stopy przed jakimiś uszkodzeniami a nie po nich. Ogólnie nie są złe, ale jeśli ktoś nie chce wydawać 15 zl co jakiś czas na taki produkt, to tak samo z pewnością poradziłby sobie pumeks i dobry krem nawilżający. Ja się pewnie nie skuszę na takie cudo, ogólnie przetestowałam, ale żeby mnie miały uszczęśliwić to chyba wątpliwe. 

Posiadaliście? Jak opinie? 

ShinyBox - Czerwiec 2015

No i nareszcie doszedł wczoraj do mnie urodzinowy ShinyBox, czekałam na niego i czekałam i w końcu się udało. Tym razem każdy wiedział, że pierwszym produktem będzie serum do rzęs MagicLash. niektórzy tylko dlatego zamawiali to pudełeczko, ja akurat posiadam subskrypcję już od ponad pół roku i póki co nie zamierzam z niej rezygnować, ale nigdy nie mówię nigdy. Tym razem pudełko miało śliczne opakowanie, które przyciąga wzrokiem. Co do samej zawartości to zaraz wszystko zobaczycie. 
DSC06954.JPG DSC06955.JPG

Tak wyglądał środek :

http://b4.pinger.pl/a6ade5737e6ed9bd35940ff9fff90ae4/DSC06956.jpg
http://b3.pinger.pl/9c0d22459dc405c9ea84cb430f1e2cf8/DSC06959.jpg
http://b4.pinger.pl/61ac0324b8417ced459a5dee4c27b56a/DSC06962.jpg

A oto co konkretnie do mnie przyszło :

http://b3.pinger.pl/cd116d2f82de43c88e497b0f968b8114/Untitled-1copy.jpg
http://b2.pinger.pl/25b5a4c84dad9e1e6b380fb68b6e06a1/Untitled-2copy.jpg

Ogólnie to jestem dosyć zadowolona z pudełka, chodź spodziewałam się czegoś bardziej wow, no ale i tak nie pogardzę tym co dostałam. Wszystko jakoś się przetestuje na swój sposób. Najbardziej ciekawi mnie to masełko do skórek. W mojej pracy nie da rady utrzymać ładnych paznokci, więc mam nadzieje, że w jakiś sposób mi to pomoże. 

A Wam jak się podoba pudełko? 

Nivea - Lip Butter, Caramel Cream (Masło do ust)

DSC06761.JPG DSC06762.JPG

Zapewnia codzienną pielęgnację i ochronę przed pękaniem wrażliwej skóry ust. Jego natłuszczająca konsystencja zapewnia ochronę przed słońcem, mrozem i wiatrem.Nawilżająca formuła z Hydra IQ zawierająca masło shea i olejek z migdałów zapewnia intensywne nawilżenie i długotrwałą pielęgnację.
Dostępne cztery wersje zapachowe (masła mają identyczny skład, różnią się tylko aromatem):
- malina,
- wanilia i makadamia,
- karmel,
- kokos,
-jagoda,
- original (wersja bezzapachowa).

Skład :
Cera Microcristallina, Paraffinum Liquidum, Polyglyceryl-3 Diisostearate, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Aqua, Glycerin, Glyceryl Glucoside, BHT, Aroma, CI 77891, CI 77492
http://b4.pinger.pl/ba6dfee4beb0799c53e85a88d585de35/Untitled-1copy.jpg

Cena :
Około 11 zł / 19 ml

Dostępność :
Drogerie, Rossmann, Sklepy z takim asortymentem

Zapach :
Karmelowy, przyjemny, nie duszący

Opakowanie :
Okrągłe, małe, poręczne

http://b1.pinger.pl/99bf55b94b91727081029dc15a5bcafc/DSC06765.jpg

Moja opinia :
Pamiętam jak była duża fala na te masełka, każda blogerka kosmetyczna starała się jak najszybciej opisać jego działanie, a ja dopiero teraz zaczęłam je testować, ot taki wyjąteczek. Mam wersję karmelową, zapach przyjemny, nie duszący, zamknięty w małych metalowym okrągłym opakowaniu, z ładnym designem. Masełko ma delikatną postać, łatwo się rozprowadza na ustach a także łatwo można go nabrać na palec. Jest to lekko niehigieniczny sposób, ale innego raczej nie ma. Co do samego działania to muszę powiedzieć, że dobrze nawilża, dobrze sobie radzi ze spierzchniętymi, popękanymi ustami ( zazwyczaj najlepiej nakładać na noc w takich przypadkach ). Jest bardzo wydajny, mam go już dłuższy czas, a jeszcze końca nie widać. Nadaje ustom ładny połysk bo na kolor w tym przypadku nie ma co liczyć.  Utrzymuje się na ustach w zależności od tego co robimy, jeśli nie jemy, nie pijemy to długo, a jeśli tak no to się niestety masełko się zmazuje. Ja osobiście jestem zadowolona, chodź forma jego nakładania słabo mi pasuję, jednak stosuję tylko na noc, więc myślę, że byłabym skłonna się jeszcze skusić na inne wersję smakowe. Ogólnie rzecz ujmując jestem na tak. 

Posiadaliście? Jak opinia?

Kosmetyczne szaleństwo - #16

Jest taki dzień w życiu kobiety, że jedynym środkiem odreagowującym są oczywiście... zakupy. Przynajmniej w moim przypadku tak jest, no i oczywiście promocje, to chyba też duża zachęta. Staram się coraz mniej kupować a więcej zużywać, i myślę, że jestem na dobrej drodze. Nie nakupiłam tego dużo, a w sumie to co myślę, iż jest mi niezbędne. A oto co udało mi się zakupić :

http://b2.pinger.pl/7c46c1e95c572e1f70d8688091604aa1/DSC06932.jpg

Tak jak pisałam dużo tego nie jest, w sumie niektóre rzeczy są już w testowaniu, ale czasem trzeba się czymś pochwalić. Tak więc, teraz przedstawię i opiszę wszystko :

http://b2.pinger.pl/43f42da9ae4228aef97ee4a54f4380fa/DSC06934.jpg

1. L’Oreal Paris - Infallible 24h - Matte Foundation (Podkład matujący do twarzy)
2. Max Factor - Colour Adapt (Podkład dopasowywujący się do cery)
3. Marion - Szampon koloryzujący, hebanowa czerń

http://b4.pinger.pl/aaa4c2e25e13fc7b90e303c9f01cb14c/DSC06935.jpg

4. Marion - Chusteczki do higieny intymnej z ekstraktem z rumianku i kwasu mlekowego
5. Miss Sporty - Peel - off, Base coat (Baza ułatwiająca zdejmowanie lakieru)
6. Wibo - Granite sant, piaskowy lakier do paznokci
7. Celia Care - Odżywcza pomadka-błyszczyk 
8. Avon - Woda toaletowa Celebre

Posiadaliście coś z tego? 

Garnier, Mineral Deodorant - Invisible 48h Anti - Marks Roll - On (Antyperspirant przeciw plamom w kulce)

DSC06925.JPG DSC06931.JPG

48 h nieprzerwanej ochrony przed wilgocią i przykrym zapachem. Formuła nowej generacji chroni czarne, białe, a nawet kolorowe ubrania przed śladami i sztywnieniem. Pozwala skórze oddychać. Zawiera Mineralite - minerał o właściwościach ultra absorbcyjnych.
Bez alkoholu i parabenów.

http://b1.pinger.pl/11074e9f8f17e33e663e768971fa2686/Untitled-1copy.jpg

Skład :
http://b3.pinger.pl/5aaf8db3836efa273c6866f25a36057c/Untitled-2copy.jpg

Cena :
Około 11 zł / 50 ml

Dostępność :
Drogerie, Rossmann, sklepy z takim asortymentem

Zapach :
Przyjemny, taki kwiatowy, nie nachalny

Opakowanie :
Plastikowa kulka, wygodna w użyciu

http://b3.pinger.pl/b0e207e6ad0201028715fe619d14ee0d/DSC06928.jpg

Moja opinia :
Moimi ulubionymi antyperspirantami są zawsze kulki, bo niestety do spray'ów mam uraz. Staram się wybierać takie, które spełnią moje oczekiwania. Czy tym razem tak było? Się przekonacie. Produkt posiada przyjemny zapach, nie jest ani nachalny ani duszący. Do tego wygodne opakowanie, bez zacinania się kulki. Co do samego działania, to produkt jeśli wyschnie to nie brudzi ubrań, a jeśli jest nie do końca doschnięty to może mu się to zdarzyć. Co do samego schnięcia to chwileczkę mu to schodzi, nie jest ekspresowo, ale i tak źle też nie ma, bo niestety produkt wydobywa trochę większą ilość niż by się chciało. Jest wydajny, a używałam go codziennie. Do tego miał konsystencję bardziej lejącą, dlatego czasem pozostawał na bokach opakowania. A co do potliwości to sobie radził całkiem nieźle, nie zatykał porów, nie miał w sobie alkoholu więc nie podrażniał, nawet jeśli stosowało się go zaraz po kąpieli. Do tego chroni nas przed zapachem potu oraz zmniejsza potliwość, chodź nie niweluje jej całkowicie. Osobiście jestem zadowolona, chodź pewnie będę jeszcze testować inne antyperspiranty. 

Posiadaliście? Jak opinie?

Garnier, Czysta Skóra - Żel myjący + peeling + maseczka 3 w 1

DSC06936.JPG DSC06937.JPG

Gama Czysta Skóra została specjalnie stworzona, aby pomagać zwalczać niedoskonałości i redukować nadmiar sebum. Produkt jest stworzony dla cery tłustej lub mieszanej z tendencją do niedoskonałości, wyprysków i zaskórników. Używa się go zarówno jako żelu myjącego, peelingu i maseczki.
Żel myjący: wzbogacony w cynk, znany ze swoich właściwości regulujących wydzielanie sebum i w ekstrakt Smithsonite, oczyszcza i eliminuje zanieczyszczenia.
Peeling: zawiera pumeks, naturalny czynnik złuszczający, aby usuwać martwe komórki i odblokować pory.
Maseczka: wzbogacona w glinkę posiadająca właściwości łagodzące i absorbujące, aby zmniejszać błyszczenie się skóry.

http://b3.pinger.pl/11dfe15dfe93526559025c72de275f0f/Untitled-1copy.jpg

Skład :
Aqua, Kaolin, Glycerin, Butylene Glycol, Zea Mays Starch/ Corn Starch, CI 77891/ Titanium Dioxide, Decyl Glucoside, Polyethylene, Sodium Laureth Sulfate, Chondrus Crispus (Carrageenan), PEG-7 Glyceryl Cocoate, Benzyl Salicylate, CI 42090/ Blue 1 Lake, Eucalyptus Globulus Extract/ Eucalyptus Globulus Leaf Extract, Limonene, Linalool, Menthol, Phenoxyethanol, Propylene Glycol, Pumice, Salicylid Acid, Smithsonite/ Smithsonite Extract, Sodium Hydroxide, Tetrasodium EDTA, Xanthan Gum, Zinc Gluconate, Parfum/ Fragrance (F.I.L.B43449/1).
http://b2.pinger.pl/e2a3495bab9ab8aa7a24b93cae031f9a/Untitled-2copy.jpg

Cena :
Około 13 zł / 150 ml

Dostępność :
Drogerie, Rossmann, sklepy z takim asortymentem

Zapach :
Nie drażniący

Opakowanie :
Plastikowa tubka z zatrzaskiem, który się samoistnie nie otworzy

http://b2.pinger.pl/a4f9ab240a0249c6790aef75ffdd08b8/DSC06942.jpg

Moja opinia :
Ten żel dostałam w jednej z wygranych na wizażu, osobiście byłam specyficznie do niego nastawiona bo im więcej działań tym mniej robi, no ale zaraz się wszystko okaże jak było w rzeczywistości. Produkt jest w plastikowej tubce, nie koniecznie lubię takie ponieważ, pod koniec trzeba strasznie cisnąć tubkę żeby wydobyć produkt, jednak z tym akurat takiego problemu nie miałam bo nawet pod koniec dobrze się użytkował. Miał gęstą konsystencję, taką białą z drobinkami, więc czułam się jakbym co dziennie stosowała lekki peeling, który osobiście bardzo lubię. Produkt stosowałam tylko jako żel myjący dla mnie bardziej to było jak peeling i osobiście jestem bardzo zadowolona z efektów, drobinki były delikatne, ale dość dobre aby ściągały z twarzy martwy naskórek, do tego nadmiar sebum, i dobrze oczyszczał z makijażu, bez konieczności dalszych poprawek. Skóra była po nim dobrze oczyszczona, delikatna w dotyku, wygładzona. Co do lekkich minusów to nie zauważyłam zwężenia porów, takie jakie były, takie w sumie nadal są. Produkt jest bardzo wydajny, mam go już sporo czasu a dopiero dochodzę do jego końca. Myślę, że jak na taką cenę i działanie, to jest to dobry żel, chodź miałam specyficzne nastawienie to jednak się lekko pomyliłam i myślę, że to dobrze. Żel jest dobry, zwłaszcza dla osób, które mają problem z nadmiarem sebum. Ja jestem zadowolona i osobiście polecam.

Posiadaliście? Jak opinia?

Farmona, Tutti Frutti - Masło do ciała `Jeżyna i malina`

DSC06899.JPG DSC06898.JPG

Gęste masło do ciała o wyjątkowych właściwościach pielęgnacyjnych oraz rześkim zapachu jeżyny i słodyczą maliny.
ODZYSKAJ SIŁY WITALNE I ROZKOSZUJ SIĘ SŁONECZNĄ RADOŚCIĄ!
Już starożytni Grecy wierzyli w uzdrawiającą moc jeżyny, która natychmiast wzmacnia osłabione ciało i przywraca siły witalne. Orzeźwiająca jeżyna i słodka, soczysta malina wraz z zawartymi  w maśle fitoendorfinami – cząsteczkami szczęścia, szybko przywracają siły, doskonały nastrój i chęć do działania. Dzięki zawartości masła Karite głęboko nawilża, odżywia i ujędrnia, sprawiając że ciało staje się zachwycająco miękkie, delikatne i jedwabiście gładkie. Pozostawia na skórze soczysty zapach dojrzewających w słońcu owoców, przywraca radość i odprężenie.

Skład :
Aqua (Water), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ethylhexyl Stearate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Glyceryl Stearate, Sodium Acrylate/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Isohexadecane Polysorbate 80, Parfum (Fragrance), Cera Alba (Beeswax), Cyclopentasiloxane, Cyclohexasiloxane, Dimethicone, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, BHA, CI 16255, CI 42090.

Cena :
13 zł / 275 ml

Dostępność :
Drogerie, Rossmann

Zapach :
Intensywny, przyjemny, czuć owoce w powietrzu

Opakowanie :
Plastikowy słoiczek

http://b4.pinger.pl/8d18e60f914d6e775b4590dd8a68939b/DSC06902.jpg

Moja opinia :
Kupiłam to masełko już dawno, ale dopiero nie tak dawno zaczęłam je używać. Lubię takie owocowe zapachy i opakowania gdzie produkt mogę wykorzystać do końca, bez konieczności rozcinania lub wyciskania na siłę z opakowanie. Masło ma bardzo intensywny zapach, który długo utrzymuje się na skórze, oraz bardzo kolorowe i przyciągające opakowanie. Produkt ma lekką konsystencję, taką masłowatą koloru lekkiego fioletu którego na zdjęciu tak nie widać. Bardzo dobrze się rozprowadza, jednak na wchłonięcie potrzeba trochę czasu, jednak nawet jeśli się człowiek śpieszy to nie pozostawia żadnych śladów na ubraniu. Do tego skóra się po nim nie lepi. Co do samego działania to jestem zadowolona, produkt dobrze nawilża, jednak jeśli ktoś posiada bardzo suchą skórę, to nie jestem w stanie określić czy produkt będzie w stanie podołać temu zadaniu. Nie uczulił mnie, ani nie podrażnił, do tego jest bardzo wydajny i jak już wspomniałam można go wykorzystać do końca. Myślę, że balsam jest godny przetestowania, chodź jeśli ktoś nie lubi intensywnych zapachów to z pewnością bym go odradzała. 

Posiadaliście? Jak opinia?

Sylveco - Oczyszczający peeling do twarzy

DSC06918.JPG DSC06920.JPG

Hypoalergiczny, kremowy peeling z korundem przeznaczony do oczyszczania skóry ze skłonnością do przetłuszczania, z rozszerzonymi porami. Drobinki ścierające są mocne i doskonale złuszczają martwy naskórek. Peeling zawiera ekstrakt ze skrzypu polnego o działaniu normalizującym pracę gruczołów łojowych, łagodzącym podrażnienia i przyspieszającym regenerację. Stosowany systematycznie dotlenia skórę, poprawia jej ogólny stan, zmniejsza pory i reguluje wydzielanie sebum.

http://b3.pinger.pl/0568c856cc9f0e83346a87e9aefed7f7/Untitled-1copy.jpg

Skład :
Aqua, Alumina, Glycine Soya Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Glycerin, Caprylic/Capric Trigliceryde, Glyceryl Stearate, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Vitis Vinifera Seed Oil, Equisetum Arvense Extract, Cera Alba, Cetyl Alcohol, Benzyl Alcohol, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil. 
http://b2.pinger.pl/0a8dfedca3b21cf461f9b362727fd7ad/Untitled-2copy.jpg

Cena :
Około 19 zł / 75 ml

Dostępność :
Drogerie,  na stronie producenta, w sklepie firmowym Sylveco

Zapach :
Dosyć specyficzny, nie każdemu może przypaść do gustu

Opakowanie :
Plastikowy słoiczek

http://b1.pinger.pl/33f9b03047fbf48803619e909247f7aa/DSC06921.jpg

Moja opinia :
Peeling dostałam razem z jednym z pudełek ShinyBox, byłam bardzo zadowolona bo lubię peeling, te w sumie bardziej z mocniejszych bo lubię czuć jak działa na moją skórę, ale i te łagodniejsze również. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, więc tym bardziej zaciekawiona rzuciłam się w wir testowania. Peeling stosuję dwa razy w tygodniu jak pisze producent. Produkt ma kremową konsystencję, idealnie się go nabiera a także w tym przypadku jest wydajny. Producent pisze, że drobinki ścierające są mocne, z tym akurat się nie zgodzę, są według mnie łagodne, z twarzą nie robią nic nie dobrego, co najwyżej przy dobrym użyciu mogą lekko zaróżowić twarz, jednak mimo tego, działanie mają bardzo dobre. Co do innych plusów to muszę powiedzieć, że oprócz dobrego złuszczenia twarzy, radzi sobie także z sebum, kiedyś moja twarz była mieszana, miałam problem z jego nadmiarem w różnych partiach mojej twarzy, teraz jednak wszystko się unormowało, jednak nie poradził sobie jakoś z porami, są takie jakie były, ale tego akurat nie wymagałam, chodź byłoby miło gdyby zadziałał. Twarz po nim była delikatna, miękka, nie podrażnił mnie, a do tego po jego użyciu nie czułam przez jakiś czas potrzeby nawilżenia, tak więc mogłam spokojnie po umyciu zając się innymi sprawami niż od razu lecieć i kremować twarz. Ogólnie produkt jest bardzo dobry i z przyjemnością go polecam. Ja dzięki temu pudełkowi, przekonałam się do niego i stałam się jego fanką. Myślę, że jest bardzo godny polecenia. 

Posiadaliście? Jak opinie?