zBLOGowani.pl

Obserwatorzy

Bielenda, Ameryka SPA - Dwufazowy olejek do kąpieli 'jagoda acai & awokado'

DSC06893.JPG DSC06894.JPG

Dwufazowy olejek do kąpieli i pod prysznic wykorzystuje niezwykłe właściwości roślin rytualnych Amazonii - zapewnia wyjątkową kąpiel w delikatnej śmietankowej pianie. Twoja skóra odzyska niezwykłą miękkość, gładkość i właściwe nawilżenie. Świeży, egzotyczny i energetyzujący aromat olejku poprawia samopoczucie, pobudza, dodaje energii.O piękno twojej skóry zadbają jagoda acai i awokado - intensywnie wzmacniające i regenerujące skórę, wspierające ją w walce z procesami starzenia, oczyszczające organizm. Dzięki bogactwu witamin i minerałów te amazońskie owoce poprawiają nawilżanie jędrność i sprężystość ciała a Tobie przywrócą witalność.
Stosowanie: wstrząsnąć do uzyskania jednolitej konsystencji, wlać pod strumień bieżącej wody lub bezpośrednio na gąbkę podczas kąpieli pod prysznicem. 

Skład :
Aqua (Water), Sodium Laureth Sulfate, Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidoropyl Betaine, Pistacia Vera (Pistachio) Seed Oil, Persea Gratissima  (Avocado) Oil, Euterpe Oleracea (Assai) Fruit Extract, Maltodextrin, Citric Acid, Sodium Chloride, Disodium EDTA, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Parfum (Fragrance), Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool, CI 42090 (Acid Blue 9), CI 19140 (Acid Yellow 23)

Cena :
Około 14 zł / 400 ml

Dostępność :
Drogerie, Rossmann, sklepy z takim asortymentem

Zapach : 
Bardzo przyjemny, delikatny, wyczuwalne bardziej awokado

Opakowanie :
Plastikowa buteleczka, z ładną przyciągają etykietą 


Moja opinia :
W swojej kosmetyczne jeszcze nie posiadałam dwufazowego olejku do kąpieli, więc postanowiłam spróbować, wybrałam najbardziej odpowiedni mi zapach który jest bardzo ładny i kąpiel z nim to czysta przyjemność. Ja płyn wlewam podczas płynącego strumienia ciepłej wody, zazwyczaj staram się go dawać na oko bo niestety producent nie dał takich wytycznych a zakrętka jest zbyt mała, żeby taką ilość produktu akurat wyznaczyć na kąpiel. Woda nabiera wtedy lekko zielonego koloru który w przypływie wody niestety zanika, tworzy pianę, która utrzymuje mi się przez całą kąpiel a do tego unosi się zapach, który jest wyczuwalny a do tego przez chwile utrzymuje się po kąpieli na skórze. Co do samego działania to skóra staje się po nim miękka, delikatna, jednak nie nawilżona, po kąpieli trzeba jednak skorzystać z balsamu do ciała bo bez tego się nie obędzie. Nie podrażnia skóry ani nie uczula. Co do wydajności to pod prysznic się niezbyt nadaje bo konsystencja jest raczej wodnista, bardziej polecam jako płyn do kąpieli, który jest bardziej wydajny i starcza na więcej kąpieli. Ja osobiście polecam ze względu na ten zapach, który podczas kąpieli bardzo relaksuje. Pewnie się jeszcze pokuszę na inne warianty tego płynu i myślę, że warto je przetestować na własnej skórze.

Posiadaliście? Jak opinie?

ShinyBox - Maj 2015

Ostatnie pudełko bardzo mnie zadowoliło, w sumie było najlepsze ze wszystkich które do tej pory dostałam. Tym razem czas nadszedł na kolejne pudełeczko, które dotarło do mnie wczoraj. Jak zawsze ładne opakowanie.
DSC06908.JPG DSC06909.JPG

A tak prezentuje się zawartość : 

http://b2.pinger.pl/806961f3b026d6104dfa2ec09091e275/DSC06910.jpg
http://b1.pinger.pl/faf93a118a4384bb569a4b2bc057867b/DSC06911.jpg
http://b3.pinger.pl/abfa98f427080ba7ececa79783423066/DSC06914.jpg

A oto co konkretnie do mnie przyszło :

http://b4.pinger.pl/7c43b74eca5dc2e59ef23f91be8682ad/Untitled-1copy.jpg
http://b4.pinger.pl/02b110069b6f52da48ba2173d0e73cf1/Untitled-2copy.jpg

Pudełko to akurat średnio wpadło w moje gusta, ale ogólnie jestem zadowolona, szkoda że połowa to produkty których praktycznie nie potrzebuję, ale pewnie kogoś nimi obdaruje. Dodatkowo przyszedł do mnie jedwab w spray'u do stóp, ciekawy produkt na pewno przetestuję. 

Jak Wam się podoba? 

Maybelline New York - Affinitone 24 h, Podkład do twarzy

DSC06887.JPG DSC06888.JPG


Dla kobiet, które oczekują długotrwałego, odpornego na przenoszenie i emocje makijażu.

Dzięki formule Micro - Flex podkład dopasowuje się do mimiki twarzy, gdy się uśmiechasz, płaczesz lub śmiejesz do łez. Nieskazitelna trwałość makijażu do 24h*. Odporny na działanie czynników zewnętrznych. Ochrona przed fotostarzeniem – zawiera filtr przeciwsłoneczny SPF 19/
Efekt: nieskazitelna trwałość makijażu do 24h*.
* Test samooceny w grupie 102 kobiet.



http://b1.pinger.pl/a14e7424c86e3b213f68a076f4364c56/Untitled-1copy.jpg


Skład :
http://b2.pinger.pl/a1e4379f81f231535c681b1373d4ada2/Untitled-2copy.jpg

Cena :
Około 35 zł / 30 ml

Dostępność :
Drogerie, Rossmann

Zapach :
Przyjemny, nie drażniący

Opakowanie :
Buteleczka z pompką


Moja opinia :
Do mojej cery zawsze trudno było dobrać podkład, jednak ostatnimi czasy zaryzykowałam i poszłam o krok dalej i wybrałam akurat ten produkt, o jasnym odcieniu, ot strzał na pałę. Podkład ma w sobie pompkę, co ułatwia bardzo zadanie, przestałam lubić produkty bez, chodź ostatnio pokusiłam się o taki i nie wiem czy nie będę żałować, ale nie o tym teraz. Podoba mi się jego zapach, nie jest nachalny, przyjemny, nie dusi ani nie drażni więc od razu za to plus. Co do samego działania, to muszę przyznać, że jestem zadowolona. Produkt nakładam po tym jak nałożę krem który nie zawsze jest w stanie wchłonąć, i za to plus bo nie roluje go, a dobrze z nim współpracuje, w sumie jak z każdym innym kremem którego używałam. Nie smuży ani także nie ciemnieje, dobrze dopasowuje się do karnacji twarzy. Dobrze współpracuje także z pudrem. Radzi sobie także podczas upałów, zimna, nie spływa, nie znika z twarzy w ciągu dnia ani nie tworzą się po nim plamy. Nie brudzi ubrań. Utrzymuje się praktycznie przez cały dzień, podczas dużego wysiłku, nie potrzebuje poprawek w ciągu dnia. Bardzo trwały a do tego wydajny, bo wystarczy nieduża ilość aby pokryć twarz. Co do akurat krycia to jestem średnio zadowolona, bo nie jest w stanie ukryć idealnie niektórych niedoskonałości, aa jedynie je lekko zakryć. Więcej chyba wad nie zauważyłam, Póki co jestem zadowolona i z pewnością go polecam do każdego rodzaju cery, bo skoro z moją sobie poradził to i z każdą inną.

Posiadaliście? Jak opinie?

Laura Conti, Zero Calorie - Deserowy balsam ochronny "Guma do żucia"

DSC06903.JPG DSC06904.JPG

Codzienna pielęgnacja ust w fantazyjnych aromatach!
Fantazyjny balsam do ust o zapachu owocowej gumy do żucia i delikatnym,  pastelowym odcieniu.
Zero kalorii! Od tego nie utyjesz! 

Wyjątkowo aromatyczny, a zarazem o wysokich walorach pielęgnacyjno-odżywczych ochronny balsam do ust. Bogata formuła oparta o wosk mikrokrystaliczny i doskonałej jakości emollienty wzbogacona panthenolem i allantoiną oraz kompleksem witaminowym utrzymuje usta w perfekcyjnej kondycji, pielęgnując i jednocześnie chroniąc. Znakomicie zabezpiecza delikatny naskórek ust przed utratą wilgotności i jędrności. Błyskawicznie przynosi ulgę spierzchniętymi przesuszonym ustom, a  apetyczny zapach owocowej gumy do żucia  może uzależnić… 

http://b3.pinger.pl/23aabb52986e0a28918bcae7a9c9285d/Untitled-1copy.jpg

Skład :
http://b1.pinger.pl/8cd3c447bb7ca54ecf9f7911297dece5/Untitled-2copy.jpg

Cena :
Około 4 zł / 4,8g

Dostępność :
Sklep internetowy, Rossmann, Drogerie

Zapach :
Przyjemny, delikatny, czuć gumę do żucia, nie chemiczny

Opakowanie :
Solidne opakowanie i wysuwany sztyft 

http://b3.pinger.pl/277821a7dff2a9cce7e01b947712e4a1/DSC06907.jpg

Moja opinia :
Zakupiłam balsam skuszona oczywiście jego zapachem, lubię takie zabawne pomadki, a ta wersja przypadła mi najbardziej do gustu, w taki sposób trafiła w moje rączki. Produkt miał lekko pastelowy odcień, na ustach nie było tego praktycznie widać, więc wyglądała naturalnie. Do tego miała solidne opakowanie, nie rozwaliło się podczas wielu upadków, tylko lekko pękło co oczywiście nie przeszkadzało w dalszym jego użytkowaniu. Co do samego działania to jestem w miarę zadowolona. Balsam nawilżał usta, nie jakoś super ekstra ale efekt był w miarę przyzwoity, na dobrych kilka godzin, dodatkowo nie podrażnił ich. Pomadka jest bardzo wydajna, chodź i tu jest jednak mały minus, bo pod wpływem gorąca pomadka się jednak topi, zostawiając na skrajach produkt, a do tego się łamie, w sumie większość pomadek tak ma, ale przy tym jej ilość stanowczo się zmniejszała przy każdym użyciu kiedy była zbyt miękka. Zapach jest jej dodatkowym atutem, bardzo go polubiłam i każde jej stosowanie sprawiało mi przyjemność, nie zjadłabym ale smarować to bym smarowała, oczywiście usta. Ja jestem zadowolona, jak za taką cenę to polecam i myślę, że warto się skusić, ja pewnie tak zrobię.

Posiadaliście? Jak opinia? 

Pantene Pro-V - Szampon z odżywką 2w1, przeciwłupieżowy

DSC06882.JPG DSC06883.JPG

Poziom zawartości witamin certyfikowany przez Szwajcarski Instytut Witamin.

http://b2.pinger.pl/d654848ed81e49e878719354f133db31/Untitled-1copy.jpg

Skład :
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfate, Dimethicone, Glycol Distearate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Citrate, Cocamide MEA, Sodium Xylenesulfonate, Zinc Pyrithione, Parfum, Citric Acid, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Benzyl Alcohol, Glycerin, Linalool, Hexyl Cinnamal, Panthenol, Panthenyl Ethyl Ether, Methylisothiazolinone, Sodium Polynaphthalenesulfonate, Magnesium Nitrate, Methylchloroisothiazolinone, Magnesium Chloride.
http://b2.pinger.pl/54b4dcf37cb69ec1dfdb81aa2453dec4/Untitled-2copy.jpg

Cena :
Około 14 zł / 400 ml

Dostępność :
Drogerie, sklepy z kosmetycznym asortymentem

Zapach :
Przyjemny, delikatny, nie nachalny 

Opakowanie :
Plastikowa butelka z zatrzaskiem

http://b3.pinger.pl/0adfd20d03b0882ef8490be06d035cb0/DSC06886.jpg

Moja opinia :
Szampon trafił w moje ręce tylko dlatego, że po jednym miałam problem z łupieżem, więc jakby nie patrzeć, trzeba było zareagować i ten problem zniwelować. W takim właśnie wypadku mój wybór padł na Pantene. Bardzo spodobał mi się zapach, jest bardzo, ale to bardzo przyjemny i z przyjemnością się myje nim włosy. Co do samego działania, to zaraz się przekonacie czy się sprawdził czy nie. Myje włosy co dziennie, bo są strasznie przetłuszczające, więc co do działania czy włosy się szybko po nim przetłuszczają to nie jestem w stanie subiektywnie tego ocenić, ale w moim przypadku jest to zdecydowanie troszkę uciążliwe bo w sumie nigdy takiego problemu nie miałam, więc może i troszkę winy tkwi w tym produkcie. Co do plusów, to po umyciu włosy są delikatne, są puszyściejsze oraz  produkt ich nie plącze. Zniknął także problem z łupieżem, ale na pewno nie po pierwszym czy drugim użyciu, o nie, nie ma co na takie cuda liczyć, ale po dłuższym stosowaniu tak, więc z tego się w sumie najbardziej cieszę bo na tym mi zależało. Do minusów muszę zaliczyć fakt, że się strasznie po wysuszeniu elektryzują, no nie da rady ruszyć bez "antenek" na głowie, ale jestem w stanie to jakoś wybaczyć. Ogólnie z szamponu jestem zadowolona, zniwelował problem z którym się zmagałam a to, że w innych kwestiach jest jaki jest to trudno. Jeśli nadal będę takowy posiadać to z powrotem do niego powrócę i z pewnością polecam. 

Posiadaliście? Jak opinia ?

Evrēe - Regenerujący krem do rąk do bardzo suchej i podrażnionej skóry

http://b2.pinger.pl/c7ca8c7d2f9a42dae840faec19c2e3a8/DSC06750.jpg http://b2.pinger.pl/a5715010cbec398f97876ac79596f7c5/DSC06751.jpg

.Krem głęboko odżywia i regeneruje skórę, wspomaga naturalną odbudowę zniszczonego naskórka, a także koi podrażnienia. Dzięki swoim składnikom tworzy ochronny filtr zabezpieczający skórę przed utratą wilgoci oraz ponownym wysuszeniem.Wmasować w skórę dłoni. Stosować kilka razy w ciągu dnia, po każdym myciu rąk i przed snem.
Krem ma zastosowanie do bardzo suchej, podrażnionej i zniszczonej skóry.

http://b3.pinger.pl/e44318e2d4737f27d1e1117f8c563361/Untitled-1copy.jpg

Skład :
Aqua (Water), Caprylic/Capric Triglyceride, Urea, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glyceryl Stearate, Aluminum Starch Octenylsuccinate, Cera Alba (Beeswax), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Persea Gratissima (Avocado) Oil, Glycine Soja (Soybean) Oil, Glycine Soja (Soybean) Sterols, Hexyl Laurate, Sodium Acrylate/Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Isehexadecane, Polysorbate 80, Argania Spinosa Kernel (Argan) Oil, Panthenol, Allantoin, Dimethicone, PEG-8, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Xanthan Gum, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Iodopropynyl Butylcarbamate, Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Parfum (Fragrance)
http://b1.pinger.pl/021b5f0aad25931c3aed6983bbf77358/Untitled-2copy.jpg

Cena :
Około 8 zł / 100 ml

Dostępność :
Drogerie, Rossmann

Zapach :
Przyjemny, delikatny, nie chemiczny

Opakowanie :
Plastikowa tubka z zatrzaskiem

http://b4.pinger.pl/9decd6a22d5d2bc3b8281d67868728ff/DSC06754.jpg

Moja opinia :
Kupiłam go ze względu na swoją pracę, w której dłonie są na pierwszym miejscu, różne podrażnienia nie są mi obce i czasem aż strach komuś je było pokazać, krem miał działać regenerująco i niwelować wszystkie ich podrażnienia. Produkt ma dosyć gęstą konsystencje, ładnie pachnie, przyjemnie się nim smaruje ręce a do tego jest wydajny, bo wystarczy już niewielka ilość aby je nakremować. Co do działania, to jestem nim bardzo zadowolona, mam dłonie czasami bardzo przesuszone, podrażnione, stosowałam krem zazwyczaj po myciu, ale w pracy się tak nie da więc przed pracą i po zazwyczaj na noc, dzięki temu stały się wygładzone, nawilżone a do tego ładnie się zregenerowały, znikły podrażnienia oraz przesuszenia. Do tego były wygładzone. Do mniejszych minusów trzeba dodać, że po nakremowaniu trzeba było czynność po jakimś czasie ponawiać bo stawały się od nowa suche, tak samo jak po umyciu, trochę dłużej się wchłania, ale to już naprawdę da radę przetrzymać każdy z nas, plusem jest natomiast fakt, że dzięki kremowi nie mamy efektu oklejonych rąk czego wręcz nienawidzę. Ja jestem jak najbardziej za i z pewnością go polecam do przetestowania.

Posiadaliście? Jak opinia?